Zebranie zaczęło się po nudnym
wykładzie Wliliamsa u nas w pokoju. Ja, Agata, Kate, Tom, Mike, True, Marta,
Jake, Misty, Demi, Honey, Luna i Drake. Nasza paczka, znaczy wszyscy którzy
pojechali i chcieli przyjść do nas do pokoju. Plan wyjścia ustaliliśmy w tym
gronie co znaczyło wspólne wyjście. Jednak to nie zawsze się sprawdzało w
Madison, więc czemu miało by się to sprawdzić teraz. Pomimo różnych zdań,
ustaliliśmy, że idziemy na plaże. Wszyscy wrócili do pokoi pakować torby.
Podobno plaża w Bonita Springs jest cudowna, wiec warto to sprawdzić. Zaczęłam
zbierać rzeczy na plaże, tak samo jak dziewczyny. Po kolei do łazienki zakładać
kostiumy, a potem smarowanie. Z całego zamieszania nie zauważyłam, że mamy
balkon i to nie byle jaki. Leżaki w pełnym słońcu, sznurki na mokre rzeczy i
nagle spojrzałam w dal i moje serce stanęło. Widok był przepiękny, częściowo na
plaże i częściowo na balkon hotelu obok. Stał tam, bałam się ruszyć, żeby nie
zrobić jakiejś głupoty. Patrzył na błękit i plażę, nie zauważył mnie. Uznałam,
że nie będę na niego patrzeć lecz trudno było się powstrzymać. Włosy unoszone
lekko przez wiatr, delikatnie malinowe usta i brązowe rozmarzone oczy. ,, Mój ideał”
pomyślałam i lekko przygryzłam wargi, wciąż patrząc na niego. W tej samej
chwili chłopak odwrócił się, zobaczył moją twarz, która tonęła w jego oczach i
uśmiechnął się. Czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na Ziemi, przez ten jeden
uśmiech, który był tylko dla mnie. Gdy chłopak wszedł do swojego pokoju,
otrząsnęłam się i powiedziałam do siebie zdziwiona swoimi słowami:
- Dziewczyno, przed chwilą uśmiechnął
się do ciebie sam Justin Bieber, twój idol, marzenie, twój sens życia. – Nie
wierząc, w to co się stało wróciłam do
pokoju. Weszłam do łazienki, przebrałam się w kostium, poprawiłam włosy
i szybko wyszłam, bo Kate zaczęła walić w drzwi i gasić światło dla zabawy.
- Już wyszłam, możesz wchodzić cała
łazienka do twojej dyspozycji, Misiu.
Uśmiechnęłam się i wybrałam rzeczy na
plaże, bo raczej w samym bikini bym nie poszła. Wzięłam torbe i spojrzałam
jeszcze raz w lustro. Wiedziałam, że czegoś brakuje ale nie miałam pojęcia
czego.
- Miley, nie bierzesz okularów ?! –
zapytał Agata. Ona chyba czyta mi w myślach, zawsze wie czego mi brakuje.
Szybko wzięłam moje nowiutkie Raybany i już wychodziłyśmy gdy nagle Kate
spojrzała nagle na mnie .
- Kogo zobaczyłaś na balkonie ?! Oczy
świeca ci się jak diamenty, wiec gadaj mi tu dla kogo się stroisz ?!
- Dla nikogo chcę tylko ładnie
wyglądać i nie przynieść wam wstydu jak znów zobacze… - nagle przerwałam, potok
słów wypłynął mi z ust. Za dużo powiedziałam teraz będę musiała się tłumaczyć.
- Kogo zobaczysz i jak on się nazywa
! Gadaj bo cie nie wypuszczę. – Powiedziała Kate, a ja zbyt uległa
opowiedziałam jej całą sytuację, którą ona uznała za romantyczną. Sama Kate
miała już chłopaka, więc coś o takich chwilach wiedziała, ale nie chciałam,
żeby komuś mówiła. Ona jak zwykle przysięgła na paluszek ( taka nasza mała
tradycja), że nikomu o niczym nie powie nawet Tomowi, jej chłopakowi.
*Justin
-Ta dziewczyna, jej oczy, usta,
figura, spojrzenie są przepiękne. Zachowałem się głupio, spanikowałem nie
wiedziałem co zrobić. Tylko uśmiech na nic więcej nie było mnie stać.
- Nie panikuj jesteś Justin Bieber, z
dziewczynami zawsze idzie ci łatwo, a teraz taka panika ?! Stary co się z tobą
dzieje ? Jedna laska, jeden uśmiech i jeden panikujący Justin. Nie osłabiaj
mnie.
- Masz racje Alf, nie mogę pękać.
Jestem Justin Bieber, mam tłumy pieknych fanek do których się ciągle uśmiecham,
a one są zachwycone, więc teraz też nie mogło być tak źle.
- I tego się trzymajmy. – po czym uśmiechnął
się i spojrzał na Biebsa, który przestał panikować – Chodź na plaże, w końcu
jesteśmy na wakacjach ! Zaraz zawołam chłopaków i idziemy. Nie masz wyjścia idź
się przebierz !
- Alf ja po jutrze zaczynam kręcić teledysk musze być wypoczęty.
- I będziesz, już szykuj się –
przerwał mu Alfredo i sam zaczął się pakować.
Fajne opowiadanie bd czytać z chęcią i pisz trochę dłuższe rozdziały :D Zapraszam do mnie ... http://rozdzialyzjij.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwidzę, że zaczyna się coś dziać : D fajnie, czekam na nn xd
OdpowiedzUsuń